E-Toll to system elektronicznego poboru opłat za przejazd przez bramki na autostradach w całej Polsce.
Zastępuje viaToll. Głównym założeniem systemu jest przejazd przez bramki bez brania biletu i bez konieczności zatrzymywania się, ale czy tak jest w praktyce?
Jak się okazuje, stania w kolejkach nie da się uniknąć, bo wiele punktów poboru opłat nie rozchodzi się w kilka pasów dedykowanych konkretnym bramkom kilkadziesiąt metrów od samego punktu. Stanie w korku dalej będzie normą, chyba że zdecydujesz się na przejazd pasem awaryjnym, jak co niektórzy kierowcy. Ponadto sama aplikacja do zdalnej opłaty za przejazd jest oceniana przez użytkowników jako po prostu „tragedia”.
Ocena w aplikacji AppStore lub Sklep Play oscyluje w granicach 1-1,5 gwiazdki. Po jej pobraniu i zalogowaniu (nie bez problemów), czeka Cię wiele rubryk do wypełnienia, pytających o liczbę miejsc siedzących w aucie czy całkowitą dopuszczalną masę pojazdu.
W aplikacji nietrudno o błędy, te występują często, a po nich musisz od nowa ją włączać i wprowadzać dane. Nie tak miał wyglądać start systemu E-Toll.
Zdjęcie główne: Markus Spiske/pexels.com