Na 15 tygodni przed końcem okresu przejściowego, liderzy branży motoryzacyjnej Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii ponownie wzywają do zawarcia umowy o wolnym handlu. Celem jest uniknięcie bezumownego Brexitu. Jak przewidują eksperci – brak umowy handlowej między UE i UK spowoduje straty rzędu 110 miliardów euro w najbliższych pięciu latach.
Organizacje reprezentujące branże motoryzacyjną ostrzegają, że brak zawarcie odpowiednich umów przełoży się na trudne czasy na rynku.
Brak porozumienia między Unią Europejską i rządem Borysa Johnsona może spowodować poważne konsekwencje gospodarcze dla obu stron. Straty spowodowane przyczynami epidemiologicznymi przekraczyły już ponad 100 miliardów euro, a niedługo branża motoryzacyjna będzie musiała walczyć z kryzysem wywołanym Brexitem.
Przemysł motoryzacyjny wzywa więc do niezwłocznego zawarcia umowy o wolnym handlu (FTA)
Brexit bez umowy zakłóciłby zintegrowany łańcuch dostaw w branży motoryzacyjnej i uderzyłby w przemysł w krytycznym momencie. Wpływ będzie odczuwalny daleko wykraczając poza same dwustronne strumienie handlowe, przekładając się na utratę miejsc pracy i możliwości inwestycyjne. Sektor motoryzacyjny jest największym prywatnym inwestorem w badania i rozwój w UE, przeznaczając na ten cel 60 miliardów euro rocznie. Potrzebujemy umowy, która utrzyma globalną konkurencyjność tego sektora
przekazała Sigrid de Vries, Sekretarz Generalna CLEPA
(fot. unsplash.com)