Czwartkowa sytuacja rynkowa wymusiła obniżki hurtowych cen paliw. Nie zmieniło to jednak faktu, że ceny wciąż nie wróciły do granicy pięciu złotych za litr. Analityk BM Reflex uważa, że taka możliwość nie pojawi się zbyt szybko.
Ze względu na przecenę na rynku ropy naftowej notujemy obniżki cen na krajowym rynku hurtowym i to właśnie z tego powodu kolejne dni mogą przynieść większy spokój na stacjach. Nie możemy liczyć na powrót cen w okolice 5 złotych za litr, ale jest duża szansa na wyhamowanie podwyżek lub niewielką korektę w dół w okresie przedświątecznym.
mówi Urszula Cieślak, analityk BM Reflex, na łamach serwisu BusinessInsider
Rynkowe spadki cen spowodowane są wprowadzeniem lockdownu w wielu krajach, co z kolei wynika ze zbyt ograniczonego dostępu do szczepionek. Wygląda na to, że ceny paliw na stałe połączyły swój los z sytuacją epidemiologiczną.
(Autorstwa Artur Andrzej – Praca własna, CC0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=17696355)