Większa liczba zakażeń w Polsce sprawia, że kolejni przewoźnicy zwiększają liczbę nienarzuconych przez rząd obostrzeń. Gdzie pasażerowie będą musieli uzbroić się w cierpliwość?
Przypomnijmy, że praktycznie od marca transport osób jest ograniczony pewnymi obostrzeniami. W pojazdach może być ograniczona liczba osób, a podróżni mają mieć nałożone maseczki. Taka sytuacja dotyczy zarówno przewoźników prywatnych, jak i publicznych.
Choć rząd nie przewiduje na ten moment kolejnych ograniczeń, to te narzucają sobie sami przewoźnicy. Na Śląsku, gdzie liczba zakażeń jest aktualnie najwyższa, wejście dla pasażerów będzie dozwolone wyłącznie przednimi drzwiami. Podróżujący będą natomiast wysiadać tyłem. Dlaczego? Dzięki temu kierowca dostanie możliwość kontroli, czy osoba wsiadająca ma założoną maseczkę.
Wiadomo, że obostrzenia wprowadzają też przewoźnicy prywatni. Wszystko dlatego, że sanepid zapowiada zakrojone na szeroką skalę kontrole przestrzegania panujących procedur antycovidowych.