Rok 2022 będzie pod pewnymi względami przełomowy dla branży transportowej. Jak wyglądają prognozy ekspertów na najbliższe 12 miesięcy?
W 2022 roku w całej Unii Europejskiej w życie wchodzi wiele przepisów, które mogą w naprawdę znaczący sposób wpłynąć na działanie branży transportowej w wielu krajach, w tym oczywiście i w Polsce. Nie jest to jednak jedyna trudność, z jaką muszą zmierzyć się właściciele firm logistycznych. Nadal musimy pamiętać, iż mierzymy się z pandemią koronawirusa, która powoli zmienia swój przebieg, a także kryzysem na polu liczby kierowców zawodowych. Jaki więc, według ekspertów, będzie dla tego sektora biznesu rok 2022?
Już za parę dni, 2 lutego 2022 roku, w życie wejdzie Pakiet Mobilności, czyli zestaw nowych zasad dla branży transportowej. Ma on w lepszy sposób regulować zasady dotyczące pracy kierowców zawodowych oraz zwracać uwagę na ich bezpieczeństwo i zdrowie.
Przede wszystkim kierowcy zawodowi mają obowiązek otrzymywać wynagrodzenie adekwatne do kraju, w którym wykonują usługę. Nie dotyczy to oczywiście tranzytu – chodzi o całościowe zlecenia na terenie jednego kraju. Dodatkowo każda zmiana państwa musi zostać odnotowana na tachografie, a kierowca między dwoma operacjami kabotażowymi ma obowiązek przejść 4-dniowy odpoczynek. Dodatkowo każdy pojazd musi raz na osiem tygodni zawitać w bazie, aby otrzymać ewentualny serwis.
Jest to oczywiście ulga dla niektórych kierowców zawodowych, lecz oczywiście wraz z tym rosną i tak niemałe koszty dla firm transportowych. W takiej sytuacji jednak znalezienie złotego środka jest niezwykle trudne.
W nowo homologowanych ciężarówkach od 6 lipca będą musiały być zaimplementowane specjalne czujniki służące do mierzenia ciśnienia opon oraz ich temperatury. Od 2024 roku zaś takie czujniki będą obowiązkowo dodawane do wszystkich produkowanych pojazdów ciężkich.
Tym razem chodzi tu nie tylko o bezpieczeństwo, ale także o zmniejszenie kosztów firm transportowych – źle napompowane opony generują bowiem większy opór, przez co zwiększają się zużycie ogumienia oraz spalanie.
Zmiany wprowadzane w wyniku Pakietu Mobilności oraz rządowego programu Polski Ład, a także sam kryzys gospodarczy wywołany między innymi pandemią koronawirusa mogą sprawić, iż ceny za usługi transportowe w 2022 roku wzrosną.
By utrzymać płynność finansową na skutek wszystkich zmian, firmy transportowe i logistyczne będą musiały zapewne sięgnąć głębiej do kieszeni swoich klientów. Jak więc w wielu przypadkach ostatecznie na zmianach najmocniej ucierpią zwykli konsumenci. Droższe usługi transportowe mogą bowiem pociągnąć za sobą również skoki cen wielu produktów, co nie jest niestety wcale aż tak nieprawdopodobnym scenariuszem.
Zdj. główne: Kendall Henderson/unsplash.com
