Pracownik po zakończeniu swojej zmiany wraca do domu lub spędza wolny czas w dowolny sposób. Jak to jednak jest w przypadku kierowców, którzy mają pauzę?
Czy mają obowiązek bycia w pojeździe, pilnowania samochodu oraz ładunku, czy mogą ten czas również spędzać dowolnie, na przykład oddalać się od pojazdu? To bardzo trudne pytanie, na które nie ma jednej, konkretnej odpowiedzi.
Czas pracy kierowców regulowany jest ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 roku. Znalazł się tam jeden przepis, art. 14 ust. 1, który mówi o tym, że każdy kierowca ma prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku w każdej dobie.
Co najważniejsze w tym zapisie, kierowca może wykorzystać ten czas w pojeździe, jeżeli tylko znajduje się w nim miejsce do spania oraz jeśli jest on na postoju. Jak wiemy, przebywanie w samochodzie, ewentualnie w jego bliskim otoczeniu, jest jednoznaczne z pilnowaniem ładunku, co jest dziś naszym najważniejszym zagadnieniem.
Jak więc to interpretować? W przepisie wyraźnie jest napisane, że kierowca może być w pojeździe, co oczywiście nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem, iż „musi” tak spędzić wolne chwile podczas pauzy.
Nie jest to jednak takie proste, bo pojawia się tutaj problem odpowiedzialności kierowcy za powierzony mu ładunek. Co się stanie, gdy kierowca akurat przebywał poza pojazdem, a w tym czasie doszło do kradzieży lub uszkodzenia ładunku? Wtedy kwestie tę będzie regulował regulamin pracy.
Odpowiemy dwoma przykładami, które mogły i mogą pojawić się podczas szkolenia przed czy już w czasie pracy:
Jak widać w przykładach powyżej, przedsiębiorstwa transportowe uważają, że powierzając kierowcy pojazd i ładunek, ten jest za nie odpowiedzialny. Nie może więc samowolnie oddalać się od miejsca postoju na dłuższy czas, na przykład pozostawiać pojazd na parkingu i spędzać noc w hotelu. Gdyby w tym czasie ładunek lub samochód zostały uszkodzone/skradzione, pracownik poniósłby poważne konsekwencje.
(fot. pixabay.com)