Morskie porty handlowe to wielkie huby przeładunkowe, które integrują wszystkie możliwe środki transportu – kolej, przewóz drogowy oraz transport morski. Poznajcie pięć największych portów w Europie, w których przeładowuje się najwięcej towarów.
Mają ogromną powierzchnię, obsługują w zasadzie wszystkie typy statków oceanicznych i zapewniają pracę setkom tysięcy ludzi. Są też niezwykle ważne dla gospodarki – nie tylko państw, w których funkcjonują, ale wszystkich krajów, z których i do których trafiają przeładowywane w nich towary. Mowa o największych portach morskich w Europie. Przez które z nich przewija się najwięcej ładunków?
Największym handlowym portem morskim w Europie i jednym z największych na świecie jest zlokalizowany nad Morzem Północnym holenderski Rotterdam. W latach 1962-1986 nosił tytuł najbardziej ruchliwego portu na świecie. Port w Rotterdamie zlokalizowany jest w delcie Renu i Mozy i zajmuje powierzchnię 105 km2. Może przyjmować wszystkie rodzaje statków oceanicznych i obsługuje w zasadzie każdy rodzaj towarów. Zapewnia pośrednie i bezpośrednie zatrudnienie dla około 385 tysięcy osób. W 2018 roku odpowiadał za ponad 9% całkowitego tonażu obsługiwanego w europejskich portach, które przekazują swoje statystyki do Eurostatu. W 2019 roku przeładowano w nim w sumie 469 milionów ton ładunków i odprawiono blisko 30 tysięcy statków morskich. Blisko połowa obsługiwanych w porcie towarów to płynne ładunki masowe. Drugie w kolejności są duże kontenery.
Drugim co do wielkości portem w Europie jest położona w Belgii Antwerpia. Zajmuje powierzchnię 24 tysięcy boisk piłkarskich, zapewnia pracę bezpośrednio dla 60 tysięcy osób (pośrednio dla 143 tysięcy), a na jego terenie funkcjonuje 900 firm. W 2018 roku port obsłużył 235 milionów ton ładunków. Ponad połowa z nich to kontenery, drugie w kolejności są płynne towary masowe. Choć połączony z Morzem Północnym, sam port zlokalizowany jest kilkadziesiąt kilometrów w głąb lądu. To właśnie śródlądowe położenie, skracające drogę do ostatecznych celów transportu towarów, w głównej mierze decyduje o jego popularności. Do Antwerpii dociera gęsta sieć dróg lądowych, wodnych i połączeń kolejowych. Dziennie w porcie odprawia się średnio 39 morskich statków, 142 barki i 130 pociągów towarowych.
Trzeci w rankingu europejskich portów morskich o największej przepustowości jest leżący nad rzeką Łabą niemiecki Hamburg, zwany też “Bramą Świata”. Podobnie jak porty w Rotterdamie i Antwerpii, zlokalizowany jest nad Morzem Północnym, choć do ujścia rzeki dzieli go 110 km. Zajmuje powierzchnię 74 km2. To rozbudowany kompleks portowy z szerokim zapleczem magazynowo-przeładunkowym. W 2019 roku Hamburg obsłużył 136 milionów ton ładunków. Najwięcej z nich – ponad 60 procent – to duże kontenery. Drugie w kolejności są suche towary masowe.
Kolejny na liście największych europejskich portów jest holenderski port w Amsterdamie. To ważne centrum przeładunkowe, którego początki sięgają XII wieku. Obecnie połączony jest z morzem przez Kanał Morza Północnego i ma powierzchnię około 1600 ha, na którą składają się drogi wodne, grunty, nabrzeża, drogi i tory kolejowe. Zapewnia miejsca pracy dla blisko 70 tysięcy osób. W 2019 roku port w Amsterdamie obsłużył 87 milionów ton ładunków – najwięcej z nich to towary masowe. Roczny dochód portu to 169 milionów euro (dane za 2019 rok).
Ostatni na liście najbardziej ruchliwych europejskich portów morskich jest położony nad Morzem Śródziemny Algeciras. Port zlokalizowany jest w hiszpańskej Andaluzji i pełni funkcję nie tylko portu handlowego, ale też rybackiego i pasażerskiego. To rozbudowana infrastruktura portowa rozsiana po całej Zatoce Gibraltarskiej. W 2019 roku w porcie przeładowano 109 milionów ton ładunków. Ponad połowę z nich stanowiły duże kontenery (w sumie ponad 5 milionów sztuk TEUS), drugie w kolejności były płynne towary masowe. W tym samym czasie port obsłużył też ponad 6 milionów pasażerów.
(fot. pixabay.com)